Winnicki o polityce środowisk żydowskich: "Ze sprawy historycznej zrobiono quasi-religię."

Robert Winnicki w Radiu WNET odnosząc się do pytania o akt 943, o którym donosi Polonia w Stanach Zjednoczonych, a który będzie zmieniał nauczanie historii o Holokauście za Oceanem, zarysował dwa zasadnicze dogmaty jakimi kierują się środowiska żydowskie mówiąc o tragedii II wojny światowej. Pierwszy z nich zakłada, że tylko Żydzi jako zbiorowość cierpieli podczas II wojny światowej, a drugi, że wszyscy są współwinni mordowania Żydów w okresie 1939-1945. Poseł Konfederacji zwrócił uwagę, że kreowanie nowej polityki historycznej przez środowiska żydowskie jest groźne również dla Polski poprzez eksport tego typu procederu ze Stanów. 

Winnicki kreśląc sytuację polityczną w Stanach zauważył, że amerykańska scena polityczna składa się z liberalnych, kosmopolitycznych Demokratów, którzy wszelkie podobne rozwiązania popierają, a z drugiej sstrony z filosemickich Republikanów będących pod wpływem środowisk żydowskich. Robert Winnicki odniósł się także do zarzutów wobec Konfederacji jakie wystosował nowy ambasador Państwa Izraela w Polsce:

"Świeżutki ambasador Izraela w Polsce zaczyna swoje urzędowanie od próby rozstawienia wszystkich po kątach w naszym kraju i napiętnowania tych, którzy mogliby ewentualnie nie zgadzać się z jego linią."

Poseł Konfederacji wyraził swój sprzeciw wobec twierdzeń ambasadora Państwa Izrael, jakoby Konfederacja prezentowała antysemickie poglądy. Winnicki zwrócił uwagę, że ambasador powinien taki zarzut udowodnić i donieść do odpowiednich organów. 

"Pan ambasador jednoznacznie chce zarysować dyskurs. Tzn. jeśli masz inne zdanie, jeśli coś w działaniu władz Izraela Ci się nie podoba, no to zostaniesz napiętnowany jako antysemita. On próbuje tutaj wejść nie jako dyplomata, tylko wejść z buta jak jakiś oficer polityczny. To jest bardzo nieciekawa zagrywka."

Po raz kolejny poseł Winnicki zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo grożące Polsce w związku z amerykańską ustawą 447, której kluczem jest przygotowanie raportu i zobowiązanie administracji rządowej w Stanach do wsparcia rozwiązania żydowskich roszczeń. Jednocześnie zauważył, że wszelkie negatywne komentarze zagranicznych dyplomatów w Polsce dot. sytuacji politycznej odnoszą się tylko do Konfederacji. 

Odnosząc się do tematu prawyborów w Konfederacji, Winnicki krótko zaprezentował mechanizm wyboru kandydata na Prezydenta Polski. 

"Inspirowaliśmy się amerykańskimi wyborami prezydenckimi. Będzie 16 zjazdów wojewódzkich w grudniu i styczniu. Do każdego województwa przypisana jest określona ilość elektorów np. na Mazowszu będziemy wybierali 35 elektorów, na Podlasiu 7. Dlaczego taka dysproporcja? To zależy od liczby głosów, które padły na Konfederację. W dużych województwach dużo, w mniejszych województwach, mniej licznych, mniej elektorów. Będą również przedstawiciele Polonii w tym uwzględnieni. Każdy może się zgłosić, wnieść drobną opłatę, zarejestrować się jako sympatyk Konfederacji i w ten sposób przyjechać na zjazd i zagłosować."

Źródło info: Wnet.fm

Źródło foto: