Header Ads

Ofiara prowokacji czy niebezpieczny zamachowiec? Brunon Kwiecień nie żyje!


Zaskakujące informacje pojawiły się z Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu. Funkcjonariusze więzienni odnaleźli w celi ciało Brunona Kwietnia, który odbywał w placówce karę dziewięciu lat pozbawienia wolności za próbę zamachu na Sejm RP. Mężczyzna przebywał w dwuosobowej celi, jednak od godz. 7:30 rano znajdował się w niej sam. Ciało 52-latka zostało odnalezione półtorej godziny później, kiedy miał zgłosić się na wizytę do okulisty. 

Jak możemy przeczytać w komunikacie Służby Więziennej:

"Wtedy oddziałowy zauważył, że skazany nie daje oznak życia."

Pracownicy Służby Więziennej podjęli akcję reanimacyjną, jednak bezskutecznie. Przybyły na miejsce zespół pogotowia ratunkowego stwierdził zgon. Nie wiadomo jaka była przyczyna śmierci Brunona Kwietnia, to wyjaśnić ma sekcja zwłok. 

Brunon Kwiecień z zawodu był chemikiem zatrudnionym jako pracownik naukowy na Uniwersytecie Rolniczym im. Hugona Kołłątaja w Krakowie. W 2012 roku został oskarżony o przygotowywanie w okresie od lipca do listopada 2012 roku zamachu, który miał zostać dokonany podczas posiedzenia Sejmu RP z udziałem Prezydenta RP oraz premiera RP, na którym miał zostać rozpatrzony projekt budżetu. Zamach miał zostać przeprowadzony przy użyciu transportera opancerzonego typu SKOT, w którym miały być umieszczone 4 tony materiałów wybuchowych. W skład utworzonej w 2012 roku organizacji terrorystycznej wchodzili Brunon Kwiecień oraz co najmniej trzech agentów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a także jeden tajny współpracownik służb. W toku śledztwa nie odnaleziono broni, o której posiadanie Kwiecień był oskarżony, transportera opancerzonego oraz materiałów wybuchowych, które miały być użyte w zamachu. Mężczyzna twierdził, że stał się ofiarą prowokacji ABW, której funkcjonariusze przekroczyli swoje uprawienia. W wywiadzie dla "Uwaga TVN" wspominał, że agenci ABW mieli nakłaniać go m.in. do wysadzenia pomnika martyrologii żydowskiej w Białymstoku. 


21 grudnia 2015 roku Sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyrok skazujący Brunona Kwietnia na 13 lat pozbawienia wolności. W wyniku apelacji, sąd 19 kwietnia 2017 roku wydał wyrok, w którym zmniejszył karę bezwzględnego więzienia do 9 lat. W dniu 19 kwietnia 2018 roku Sąd Najwyższy oddalił kasację. Postępowanie ws. przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy ABW zostało umorzone. 

Źródło info: RMF / TVN24 / Wikipedia
Źródło foto: screen, Youtube

loading...

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.