Header Ads

PiS kapituluje! Nie będzie ekshumacji w Jedwabnem!


Po niedawnym przyznaniu posłanki Krystyny Pawłowicz, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma mocy sprawczej w kwestii dymisji dyrektora Muzeum Auschwitz-Birkenau, ponownie partia Jarosława Kaczyńskiego kapituluje przed częścią środowisk żydowskich, które kategorycznie nie zgadzają się na ekshumację w Jedwabnem. Jak poinformowało radio RMF FM, Prokuratura Krajowa "nie widzi podstaw do wznowienia postępowania" w sprawie przeprowadzenia ponownej ekshumacji w Jedwabnem. Nie tak dawno gotowość wszczęcia prac w miejscu pamięci mordu jedwabieńskich Żydów wyraził prezes Instytutu Pamięci Narodowej. 

O stanowisku Prokuratury Krajowej poinformował dziennikarz RMF FM Tomasz Skory. Radio przytacza słowa rzeczniczki prokuratury Ewy Bialik, która zaznacza, że pierwsze śledztwo w tej sprawie było umorzone w czerwcu 2003 roku w związku z brakiem odnalezienia dostatecznych dowodów o udziale w zbrodni osób, które dotychczas nie stanęły przed sądem. Postanowienie o umorzeniu jest prawomocne. 

Przypomnijmy, że w lutym 2018 roku w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" minister spraw zagranicznych prof. Jacek Czaputowicz powiedział skandaliczne słowa:

"W Jedwabnem Polacy zabili Żydów i tego nikt się nie wypiera."

O ponowne przeprowadzenie ekshumacji w Jedwabnem apelował m.in. prof. Jan Moor-Jankowski. Z kolei prof. Marek Jan Chodakiewicz podczas debaty z dr Adamem Leszczyńskim powiedział:

"Nauka wymaga ekshumacji (...) Jest to hańba, że przerwano ekshumację."

Screen pochodzący z filmu o Jedwabnem małżeństwa Kujbidów.

Posługując się raportem prof. Koli, który wcześniej przeprowadzał ekshumację w Charkowie, a w 2001 roku zdołał przeprowadzić powierzchowną ekshumację w Jedwabnem, zanim została ona wstrzymana na polecenie ówczesnego ministra sprawiedliwości prof. Lecha Kaczyńskiego, śmiało możemy stwierdzić, że aby wyjaśnić raz na zawsze pogrom Żydów z Jedwabnego, należy doprowadzić do pełnej ekshumacji. Po pierwsze początkowe szacunki jednego z archeologów o liczbie 150-200 ofiar zostały zweryfikowane przez Prof. Kolę, który uważa, że w Jedwabnem zginęło najwyżej 400 Żydów. Po drugie w mogile zostały odnalezione wartościowe przedmioty, co jest całkowitym zaprzeczeniem relacji świadka Leona Dziedzica, który twierdził, że widział na własne oczy jak Polacy obrabowywali zwłoki ofiar. Po trzecie w wywiadzie z dyletantem z "Rzeczpospolitej" Andrzejem Kaczyńskim prof. Kola zauważył, że archeologom nie starczyło czasu na zbadanie ewentualnych ran postrzałowych, natomiast pełna ekshumacja prawdopodobnie da taką możliwość. Po czwarte przerwanie ekshumacji w Jedwabnem w 2001 roku było sprzeczne z polskim prawem, a także prawem żydowskim - halacha, o czym wiele razy wspominała dr Ewa Kurek. Po piąte należy wspomnieć o fakcie znalezienia łusek po nabojach z niemieckich pistoletów na miejscu zdarzenia w Jedwabnem. 

Źródło info: RMF FM / Lejtmotyw.info (własne info)
Źródło foto:  Aw58 [CC BY-SA 4.0], via Wikimedia Commons / P. Tracz/ KPRM (P. Tracz/ Chancellery of the Prime Minister of Poland) [Public domain], via Wikimedia Commons


loading...

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.