Turecka agencja wywiadowcza porwała 80 osób z 18 krajów.
W przeprowadzonych tajnych operacjach w 18. krajach, turecka agencja wywiadowcza uprowadziła około 80. tureckich obywateli, których działalność rząd Turcji wiąże z nieudanym zamachem stanu z 2016 roku - przekazał w czwartek czołowy turecki urzędnik. Wypowiedzi wicepremiera Bekira Bozdaga w wywiadzie dla telewizji Haberturk pojawiły się po tym, jak Turcja potajemnie zorganizowała deportację z Kosowa sześciu tureckich mężczyzn - pięciu nauczycieli i lekarza - oskarżonych o popieranie zamachu stanu.
Premier Kosowa w związku z bieżącymi wydarzeniami zwolnił ministra spraw wewnętrznych oraz szefa wywiadu za brak informacji z ich strony o zaistniałej sytuacji. Ramush Haradinaj ostro skrytykował grupy obrońców praw człowieka.
Bekir Bozdag przekazał, że National Intelligence Agency podobnie "spakowała i sprowadziła" podejrzanych powiązanych z amerykańskim duchownym Fethullah'em Gulen'em, w tajnych operacjach w 18. krajach. Nie sprecyzował o jakie kraje chodzi, ale powiedział, że operacje będą kontynuowane.
Fethullah Gulen |
"Nigdy nie angażowaliśmy się w żadne nielegalne działania w naszej walce przeciwko ruchowi Gulen'a" - powiedział Kalin. "Wydarzenie w Kosowie miało miejsce w ramach porozumienia dotyczącego powrotu przestępców."
Deportowani z Kosowa pracowali w szkołach i klinikach wspieranych przez ruch Gulen'a. W kraju władze Turcji aresztowały ponad 38 000 osób za rzekome powiązania z Gulen'em. Od czasu nieudanego zamachu stanu zostało zwolnionych około 110 000 urzędników państwowych. Wielu aresztowanych i zwolnionych przekonywało o swojej niewinności.
Źródło info: Associated Press / ABC7
Źródło foto: By Mstyslav Chernov (Own work) [CC BY-SA 4.0], via Wikimedia Commons / By VOA [Public domain], via Wikimedia Commons
loading...
Post a Comment