Header Ads

USA: Wzrasta liczba populacji w więzieniach federalnych.

Zgodnie ze szczegółami zawartymi w projekcie budżetu Departamentu Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych spodziewana liczba więziennej populacji wzrośnie o ponad 4000 do łącznej 191 492 więźniów. W miarę przepełniania się federalnych więzień ich prywatne odpowiedniki mogą liczyć na wzrost liczby skazanych pod kluczem. Propozycja budżetowa nie obejmuje szacowanych kosztów wzrostu więziennej populacji, ale to odwróci plan z czasów Obamy, aby wycofać się z umów o działalności więziennej dla zysku. Wycofanie nastąpiło po tym jak ówczesny Departament Sprawiedliwości uznał prywatne więzienia za bardziej niebezpieczne od federalnych. 




Obecnie urzędnicy mówią, że nadzór nad obiektami kontraktowymi uległ znaczącej poprawie. Około 19 procent więźniów federalnych znajduje się w prywatnych więzieniach lub centrach transferowych. Analitycy twierdzą, że odsetek ten wzrośnie wraz ze wzrostem miejsc w prywatnych placówkach. Według Federalnego Biura ds. Więzień - aktualnie w więzieniach federalnych o 14. procent została przekroczona ich oficjalna zdolność do przyjmowania nowych więźniów. 

Wall Street Journal podał ceny akcji dla dwóch największych firm więziennych - Geo Group Inc. i CoreCivic, dawniej Corrections Corporation of America - które wzrosły dwukrotnie od czasu wyboru Donald'a Trump'a na Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zarówno Geo Group, jak i CoreCivic, wydają orgomne sumy pieniądzy na lobbing dla kontraktów federalnych. W kwietniu Geo Group podpisała kontrakt z US Immigration and Customs Enforcement na budowę i uruchomienie w Teksasie ośrodka detencyjnego na 1000 osób. Kwota umowy to 110 mln dolarów. 

Podczas kampanii wyborczej w 2016 roku i na początku swojej administracji Trump wielokrotnie mówił o polityce "prawa i porządku" ("Law and Order"). W trakcie przemówienia inauguracyjnego Prezydent USA odniósł się do - jak to sam określił - "amerykańskiej rzezi" w postaci "przestępstw, gangów i narkotyków, które skradły zbyt wiele żyć i zabrały naszemu krajowi tak bardzo niewykorzystany potencjał". Podpisał trzy zarządzenia wykonawcze mające na celu walkę z gwałtowną przestępczością - międzynarodowych kartelów zajmujących się handlem narkotykami, ludźmi, własnością intelektualną i cyberprzestępczością; oraz walkę z brutalną przestępczością skierowaną przeciwko egzekwowaniu prawa. To ostatnie wymagałoby nowego prawodawstwa definiującego zbrodnię federalną i wzrost kar. 

W zeszłym roku administracja Obamy wypuściła 6000 więźniów skazanych za niegwałtowne przestępstwa związane z narkotykami, a Obama był pierwszym prezydentem, który opuścił urząd z mniejszą liczbą więźniów niż jak go obejmował. Ułaskawił 1927 osób, a wśród nich znaleźli się m.in. Chelsea Manning i Oscar Lopez Rivera. Prokurator Generalny Jeff Sessions twierdzi, że polityka Obamy była częściowo odpowiedzialna za niedawny wzrost gwałtownych przestępstw w niektórych miastach Stanów Zjednoczonych. The Prison Policy Initiative w 2016 roku szacowała, że w Stanach Zjednoczonych około 2,3 mln osób jest za kratkami, a to najwyższy wskaźnik na Świecie. W sumie 1.3 mln znajduje się w więzieniach stanowych, 646 tys. w lokalnych aresztach, 34 tys. w zakładach karnych dla młodocianych, a 33 tys. w obozach dla uchodźców. 

Źródło info: RT
Źródło foto:  By Patrick Denker (originally posted to Flickr as IMG_5078) [CC BY 2.0], via Wikimedia Commons / By California Department of Corrections (http://www.cdcr.ca.gov/News/background_info.html) [Public domain], via Wikimedia Commons / By David Keddie (Own work) [CC BY-SA 4.0], via Wikimedia Commons


loading...

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.