Header Ads

Agnieszka Radwańska w finale WTA Sydney. [Video]

Rozstawiona z numerem 2. Agnieszka Radwańska z łatwością wygrała półfinałowy pojedynek z Czeszką Barborą Strycovą w turnieju WTA Sydney z pulą nagród wynoszącą 776 tys. $. Polka nie dała szans przeciwniczce gromiąc ją w dwóch setach 6:1, 6:2. Tym samym popularna "Isia" zagra w finale WTA Sydney. 


W meczu, który trwał 1:15h, Polka wywierała presję na sfrustrowaną Czeszkę. Strycova popełniła aż 14 niewymuszonych błędów w pierwszym secie, wygrywając pierwszego gema dopiero przy stanie 4:0 dla Radwańskiej. Barbora w pierwszym secie miała tylko 31% wygranych piłek z pierwszego serwisu, przy 71% wygranych Polki. W drugim secie również nie było rewelacyjnie dla Czeszki. Procent wygranych piłek z pierwszego serwisu to tylko 53% przy prawie nieomylnej Radwańskiej - 92%. W całym meczu Czeszka wykorzystała 26% piłek z returnu, z kolei Radwańska 59%. To ósmy mecz Polki ze Strycovą i ósmy wygrany przez Agnieszkę Radwańską. 30-latka z Pilzna musiała uznać wyższość młodszej o 3 lata rywalki. Czeszce pozostała gra w finale debla w parze z Sanią Mirzą. 


Czy Agnieszka Radwańska zdoła powtórzyć niebywały sukces z 2013 roku, kiedy wznosiła w górę zdobyty puchar za wygraną w finale WTA Sydney z Dominiką Cibulkovą? Miejmy nadzieję, że tak! Jej rywalką będzie rozstawiona z numerem szóstym - pochodząca z Australii, a reprezentująca Wielką Brytanię - Johanna Konta, która w półfinale odprawiła z kwitkiem Kanadyjkę Eugenię Bouchard. Dotychczas obie zawodniczki spotkały się dwa razy i to w 2016 roku. Pierwszy raz z Cincinnati na twardym korcie Radwańska wymęczyła wygraną w trzech setach; z kolei drugi raz Panie miały przyjemność grać ze sobą w Pekinie, również na twardej nawierzchni, i tu Polka pokonała Australijkę gładko w dwóch setach. Głodna sukcesu Konta, która dotychczas odniosła jeden sukces w turniejach rangi WTA, ma przewagę w warunkach fizycznych nad trzecią rakietą Świata. Wierzymy, że to nie przeszkodzi Agnieszce Radwańskiej w powtórzeniu sukcesu z 2013 roku. 

Mecz Radwańska vs Konta jutro nie wcześniej jak o 8:30 naszego czasu.  

Źródło foto: Screen, Youtube

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.