Spowiedź Brytyjki gwałconej 13 lat przez Araba!
Brytyjka Anna Ruston - w wydanej właśnie książce "Secret Slave" twierdzi, że była przetrzymywana przez taksówkarza i codziennie gwałcona przez 13 lat. Kobieta miała zostać uprowadzona w wieku 15 lat. Przez okres niewoli urodziła czworo dzieci, które następnie zostały sprzedane.
Kobieta, która każe się nazywać "Anna Ruston", miała zostać uprowadzona, gdy jej rodzice i babcia zmarli. Wg niej za porwaniem ma stać taksówkarz, którego nazywa "Malik". Mężczyzna uznał, że była łatwą ofiarą nie mając nikogo kto mógłby zainteresować się jej zniknięciem.
Opisując swoją gehennę w książce "Secret Slave" Ruston podkreśla, że początkowo darzyła zaufaniem Malika i była mu wdzięczna za przyjęcie jej do jego domu. Ale pewnego dnia, Malik nazwał ją "Białą dziwką" i zgwałcił więżąc ją w pomieszczeniu, w którym za toaletę używała puszki. Napastnik - pochodzący z Bliskiego Wschodu - miał ją następnie gwałcić co noc przez kolejne 13 lat.
Jak pisze żyła w domu Malika z jego matką, braćmi i ich żonami, które również były ofiarami przemocy ukrywając siniaki pod codziennym makijażem. Anna nadal przywołuje w pamięci obraz sypialni i kąta, w którym doświadczała bólu. Chociaż jak zauważa po pewnym czasie przestała go czuć. Jej ciało po prostu się poddało. Kiedy po raz pierwszy zaszła w ciążę była zachwycona:
"Kiedy czujesz ruchy dziecka w brzuchu, nie jesteś sama".
W czasie ciąży Malik przestał ją bić, jednak tuż po urodzeniu dziecka zabrał je z dala od matki. Ruston obawia się, że porywacz po prostu je sprzedał.
W temperowaniu informacji o seksualnym skandalu w Rotherham, gdzie na przestrzeni lat było wykorzystywanych ponad 1400 dzieci przez pedofilów z Bliskiego Wschodu - wyznawców ISLAMU, Anna twierdzi, że władze nie zajmowały się Malikiem, ponieważ obawiały się oskarżeń o rasowe i religijne uprzedzenia.
Jak wspomina:
"Malik ubierał mnie w ubrania z jego kultury, farbował moje włosy na czarno, kazał nosić chustę i trzymać głowę skierowaną ku dołowi. Myślę, że ludzie boją się zostać oskarżonym o dyskryminację."
W "Secret Slave" nie brakuje również informacji o podjęciu przez Annę próby samobójczej. W końcu udało jej się wyrwać z piekła. Obecnie żyje w normalnym małżeństwie, ma czwórkę dzieci, ale nigdy nie zapomni straty pierwszej czwórki. Nawet teraz - 16 lat później - kobieta nadal boi się zgłosić na policję. Książka jest jej wybawieniem z depresji, formą terapii.
Źródło foto: Anna Ruston, "Secret Slave"
Post a Comment