Turyn: Pracownik Czerwonego Krzyża zaatakowany przez Marokańczyków.
We wtorek 27 grudnia pracownik Czerwonego Krzyża został zaatakowany w dzielnicy Porta Palazzo w Turynie. Jak sam relacjonuje: "Było ich około dziesięciu. To była zorganizowana zasadzka."
Atak nastąpił w nocy tuż po zakończeniu objazdu trasy pomocy dla bezdomnych w okolicach placu Massawa w Turynie. Mężczyzna wracał do Bolonii, siedziby Czerwonego Krzyża, gdy jego Fiat Panda został zatrzymany przez dziesięciu, może kilkunastu Marokańczyków. Szybko się zorientował, że są nietrzeźwi. Bez powodu rzucili rower na przednią szybę, a następnie zaatakowali kierowcę. Pracownik Czerwonego Krzyża z urazami twarzy i kilkoma innymi wymagał interwencji lekarza. Sprawę bada policja.
Źródło foto: diarioditorino.it
Post a Comment