Szwecja: Kolejna gmina wprowadza zakaz żebrania na ulicach.
Lidingö to elitarne miasteczko w Szwecji na północny-wschód od Sztokholmu, w którym mieszka m.in. Bjorn Ulvaeus, współzałożyciel zespołu Abba. To także siódma gmina w tym skandynawskim kraju, która zakazała żebrania na ulicach. Pomysł nadal sprawia, że wielu Szwedów czuje się niekomfortowo.
W kraju, którego tożsamość związana jest z silnym, powszechnym państwem opiekuńczym, które przez lata uważało, że to co najważniejsze - to najbardziej przyjazne podejście do cudzoziemców, decyzja władz o zakazie żebrania jest szokiem. Niektórzy Szwedzi opisali ją jako pogwałcenie praw człowieka. Inni z kolei stwierdzili, że należy zadbać o bezpieczeństwo dobrze sytuowanych mieszkańców.
"Żebranie jest dużym problemem i sprawia, że wielu mieszkańców Lidingö czuje się niepewnie." - powiedział Daniel Källenfors, przewodniczący rady miejskiej.
Przeciwnicy uchwalonego w zeszły poniedziałek zakazu twierdzą, że nowe prawo popycha ten problem do innych gmin. Patrik Buddgård z Partii Centrum twierdzi, że do tej pory nie znalazł nikogo z mieszkańców, kto twierdziłby, że czuje się niepewnie. Jego partia dołączyła do liberałów, aby sprzeciwić się zakazowi, który został uchwalony stosunkiem 26 "za" do 25 "przeciw".
„Nigdy nie wstydziłem się Lidingö tak jak teraz”, powiedziała Anita Dorazio, przedstawicielka Sztokholmskiego Komitetu Azylowego i obrończyni uchodźców.
Ich wstyd - i sama kontrowersja - przenikają do sedna szwedzkiej tożsamości i poczucia powszechnego państwa opiekuńczego w obliczu kryzysu migracyjnego. Często chwalony „model nordycki”, hybryda gospodarki rynkowej i usług socjalistycznych, ma silną sieć bezpieczeństwa społecznego, która gwarantuje prawa nawet najbardziej narażonym na ubóstwo mieszkańcom. Ale żebracy, w wielu przypadkach przyciągający rozgłos, nie są miejscowymi. Sześciu Bułgarów zostało aresztowanych w grudniu za przemyt dziewięciu rodaków do południowej Szwecji i zmuszanie ich do żebrania. Ofiary, w tym kobieta w ciąży, która poroniła po tym, jak została zaatakowana przez handlarzy ludźmi, zostali ukarani grzywną, pobici lub głodzeni przez „pracodawców”, a to wszystko wtedy gdy nie uzbierali wystarczającej ilości gotówki - stwierdził w swoim orzeczeniu Sąd Rejonowy w Växjö. W obliczu faktu, że ponad 418.431 osób ubiegających się o azyl - i ogółem 920.206 imigrantów - dotarło do Szwecji od czasu wojny w Syrii, która stała się powodem eskalacji tzw. kryzysu migracyjnego, Szwecja - z populacją mniejszą niż 10 milionów - z ogromnym opóźnieniem zdała sobie sprawę, że bycie migracyjną stolicą Europy to nie wszystko, na co można sobie pozwolić. Na początku tego roku, Bengtsfors, gmina w południowej Szwecji, została zmuszona do błagania rządu o pomoc ekonomiczną po przyjęciu większej liczby migrantów niż było na to stać. Pobliski Filipstad zmaga się z podobnym kryzysem, gdy wielu rodzimych Szwedów wyprowadza się, zaniepokojonych pozornie niekończącą się powodzią bezrobotnych afrykańskich migrantów, pozostawiając społeczność bez podstawy podatkowej, a to z kolei prowadzi do niezdolności wspierania nowo przybyłych.
Władze Szwecji przestały gromadzić statystyki porównujące pochodzenie etniczne przestępców. Ostatnie opublikowane statystyki z 2005 r. wykazały, że osoby urodzone za granicą cztery razy częściej są podejrzanymi o zabójstwo, a 4,5 razy częściej podejrzanymi o gwałt. Dlatego nie jest jasne jaki procent żebraków w Szwecji pochodzi spoza kraju. Pierwszy szwedzki zakaz żebractwa, który ostatecznie wszedł w życie na początku roku w Vellinge, na przedmieściach Malmö, stanął przed 18. miesiącami prawnych wyzwań i potępień ze strony organizacji pozarządowych, które określiły go jako "rasistowski" i "ksenofobiczny" - co sugeruje, że większość żebraków rodzi się zagranicą. Zgodnie z tym prawem żebrakom udzielane jest ustne ostrzeżenie, a następnie usuwani są fizycznie i dopiero po powtórnych przestępstwach zatrzymywani przez policję.
Umiarkowana Partia Koalicyjna prowadzi kampanię na rzecz zakazu żebractwa w całym kraju, a badanie przeprowadzone przez państwowego nadawcę SVT wykazało, że co najmniej 40 innych gmin chce wprowadzić własne zakazy.
Źródło info: SVT / Mitti.se / Dagens Nyheter / DN
Źródło foto: Carl Ridderstråle [CC BY-SA 4.0], via Wikimedia Commons /
Post a Comment