Francja: Eric Zemmour znowu szokuje. Wyraził poparcie dla generała, który zabijał muzułmanów i Żydów.

Dziennikarz Eric Zemmour, Francuz pochodzenia żydowskiego, znowu budzi kontrowersje. Tym razem wyraził poparcie dla działań XIX-wiecznego oficera armii francuskiej, który kierował kolonizacją Algierii. 

Eric Zemmour, który ma dwa wyroki skazujące za podżeganie do nienawiści przeciwko muzułmanom, a obecnie wobec niego toczy się kolejne postępowanie, wzbudził oburzenie opinii publicznej popierając generała Thomasa Bugeauda. Dziennikarz podkreślił, że kiedy wojskowy przybył do północnoafrykańskiego narodu w 1836 roku "zaczął masakrować muzułmanów i niektórych Żydów". Jak powiedział w środowym wywiadzie w stacji CNEWS:

"Cóż, jestem dziś po stronie generała Bugeauda. To bycie Francuzem."

Z kolei w czwartek - po wrzawie opinii publicznej na słowa Francuza pochodzenia żydowskiego - Zemmour przyznał, że "nie popiera masakr", a jedynie argumentuje, że imigranci przyjeżdżający do Francji powinni identyfikować się z przybranym narodem i jego interesami, a nie społecznościami ze swoich krajów pochodzenia. W 2011 roku Zemmour został skazany za stwierdzenie, że większość handlarzy narkotyków we Francji jest czarna. W zeszłym miesiącu został ponownie skazany za podżeganie do nienawiści rasowej za to, że muzułmanom, których przybycie do Francji nazwał "inwazją" i "dżihadem", mającym na celu "islamizację", należy "dać wybór między Islamem a Francją". Wielu krytyków Zemmoura uważa, że dziennikarz powinien zostać na cenzurowanym po poparciu działań Bugeauda. Serwis informacyjny Ozap poinformował, że Zemmour "usprawiedliwiał masakry", a Alain Jakubowicz - prezes antyrasistowskiej grupy LICRA - przekazał, że Zmmour "marzy o masakrowaniu" i powinien udać się do "szpitala psychiatrycznego". 

Buegaud był pierwszym marszałkiem francuskiej armii, który stłumił kilka prób oporu przeciwko francuskim rządom w Algierii. 

Źródło info: Jewish News / Times of Israel

Źródło foto: screen, Youtube