Header Ads

Ukraina: Naczelny rabin uroczyście odsłonił krzyż ku czci członków UPA. Centrum Simona Wiesenthala oburzone. [Video]


Naczelny rabin Ukrainy, Yaakov Dov Bleich wraz z duchownymi innych religii i ambasadorem Kanady wzięli udział w uroczystym odsłonięciu krzyża ku czci szowinistów z UPA zamordowanych przez Niemców. Wydarzenie odbyło się 21 sierpnia na skraju żydowskiego cmentarza w Samborze niedaleko polskiej granicy. Sambor położony na zachodniej Ukrainie był miejscem jednego z pierwszych pogromów Żydów dokonanego przez  Ukraińców w 1941 roku. 

Według Bleicha ceremonia w Samborze jest częścią kompromisu, którego celem było wreszcie zaprowadzenie spokoju wśród Żydów w tym miasteczku. Poprzedziły ją szeroko zakrojone negocjacje między żydowskimi działaczami a lokalnymi mieszkańcami dot. chrześcijańskich symboli. Obie strony zgodziły się na usunięcie z cmentarza dwóch z trzech krzyży wzniesionych w 2000 roku, pod warunkiem powstania pomnika ku czci OUN na jego skraju. 

"Pytanie brzmi: "Jaki jest nasz cel? Nie po to, by upamiętnić Ukraińców, ale po to, by zburzyć krzyże i postawić pomnik dla wymordowanych Żydów" - powiedział Bleich JTA. "Zasadniczo mówisz o emocjach po stronie rodzin, które nie chcą krzyży na grobach swoich krewnych i za to są skłonne do kompromisu. Te dusze nie odpoczywają tak długo, jak długo te krzyże tam są."


Bleich został skrytykowany za wysiłki zmierzające do wybielania zbrodniczego dziedzictwa OUN. 

"Nie mam słów" - powiedział Efraim Zuroff z Centrum Simona Wiesenthala. "To niezrozumiałe jak rabin miałby uczestniczyć w takiej cermonii. Jest to wyraźne wybielenie okropnych zbrodni popełnionych na Żydach w Samborze. To tylko wzmacnia wysoce problematyczną tendencję Ukrainy do ukrywania zbrodni Holokaustu popełnionych przez Ukraińców."


W 1941 roku, zaraz po wkroczeniu do Samboru wojsk niemieckich, Ukraińcy dokonali pogromu na Żydach, w których zginęło między 50 a 100 osób. Prawie wszyscy żydowscy mieszkańcy z ponad 6 tys. jacy zamieszkiwali Sambor, zginęło ostatecznie z rąk Niemców, w tym 1200 w samym 1943 roku. Ciała tych ostatnich wrzucono do masowego grobu na żydowskim cmentarzu. W następnych latach pod komunistycznymi rządami Sambor nie był przyjazny dla Żydów, jednak w 2000 roku kanadyjsko-żydowski filantrop postawił w miasteczku pomnik ku czci żydowskich ofiar Holokaustu. Mieszkańcy zburzyli go i postawili na jego miejscu trzy drewniane krzyże o wysokości ponad 9 m każdy. Według nich krzyże upamiętniają 17. nastoletnich członków OUN, którzy zostali rozstrzelani przez Niemców w 1944 roku i pochowani na żydowskim cmentarzu. Rabin Bleich stwierdził, że członkowie OUN upamiętnieni w Samborze nie byli zamieszani w mordowanie Żydów. 


Jak powiedział Per Rudling, szwedzki historyk i specjalista w temacie OUN:

"Stawianie krzyża OUN w miejscu, w którym Żydzi zostali zamordowani w pogromie, jest znacznie gorsze niż krzyże."

Naczelny rabin Ukrainy powiedział, że "kiedy masz do czynienia z emocjami Żydów, których krewni są tam pochowani, musisz wymyślić jakiś kompromis, który zadziała. Nikt nie jest szczęśliwy, ale osiągnęliśmy wielki cel, jakim jest umożliwienie tym ludziom odpoczynku w pokoju."


W międzyczasie pomimo zawartego porozumienia tylko jeden z trzech krzyży został usunięty. Bleich jest przekonany, że miejscowi Ukraińcy wkrótce wypełnią swoje zobowiązanie i stanie się to precedensem, który "zmusi ich do usunięcia krzyży" również z innych żydowskich cmentarzy. 

Źródło info: JTA
Źródło foto: screen, YT

loading...

Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.