"Czarny Poniedziałek" w RPA. Afrykanerzy wyszli na ulice przeciwko mordowaniu farmerów.

"Czarny Poniedziałek" - tak została nazwana akcja protestacyjna Afrykanerów, którzy sprzeciwiają się narastającej fali brutalnych morderstw farmerów w Republice Południowej Afryki. Zorganizowane manifestacje zbiegły się z bezsensowną napaścią na Sarel'a Erxleben'a z Deneysville, bestialsko zamordowanego w swoim domu przez czarnych napastników. Jak powiedział lider Freedom Front Plus w prowincji Free State, Jan van Niekerk - "To ostatnie bezsensowne morderstwo dowodzi jedynie ogromnemu problemowi, przed jakim stoi kraj". 

Van Niekerk i wielu innych przedstawicieli FF Plus wzięło udział w masowych protestach w całym kraju, doprowadzając w wielu miejscach do zatrzymania ruchu. 

"Obowiązkiem partii politycznych, organizacji praw obywatelskich i narodu południowoafrykańskiego jest budowanie dynamizmu i solidarności, które powstały w wyniku protestu Black Monday. Musimy zrobić coś więcej niż nosić czarne ubrania i brać udział w marszach protestacyjnych. Musimy żądać rzeczywistych rozwiązań tego problemu bezsensownej przemocy wobec słabszych członków społeczeństwa. Naszym obowiązkiem jest także ochraniać samych siebie i naszych bliskich przed takimi atakami, upewniając się, że jesteśmy przygotowani."

Kiedy tysiące ludzi protestowało w całej Republice Południowej Afryki podkreślając plagę ataków na farmy, morderstwa i tortury, jeden z Afrykanerów został zamordowany w swoim samochodzie w Vryheid, w prowincji KwaZulu Natal. Bokkie Potgieter, farmer zajmujący się uprawą warzyw, został znaleziony w swoim pick-up'ie. Czarny napastnik został zabity przez lokalnych czarnych pracowników jednej z pobliskich farm. Rzecznik policji Nqobile Gwala potwierdził, że Afrykaner został zaatakowany nożem do obcinania żywopłotu. 

In my entire life I have never seen Afrikaners protest.#FarmAttack #FarmMurders #BlackMonday pic.twitter.com/VqGqSJ6dbC

— Johan van Wyk (@johanvanwyk999) 30 października 2017

Protest "Black Monday" został zorganizowany po opublikowaniu w sieci emocjonalnego filmiku Chris'a Loubser'a [do zobaczenia tutaj], kierownika farmy z Franschhoek, którego przyjaciel był jednym z zamordowanych 70 białych farmerów od stycznia tego roku. Biali farmerzy zablokowali autostradę R59 w Vereeniging, Gauteng, powodując ogromne zakłócenia w ruchu. Złożyli swoją skargę do burmistrza Midvray Vereenigninga Bongani Baloyi. W części złożonego memorandum można przeczytać:

"Zatrzymajmy mordowanie naszych farmerów, zatrzymajmy całą przestępczość z nienawiści popełnioną przeciwko białym ludziom, zatrzymajmy ludobójstwo białych, pomóż nam białym ludziom poczuć się bezpiecznymi w RPA i wezwij więcej policji do naszych sąsiedztw i farm do patrolowania i zwalczania przestępczości."

Farmerzy zagrozili, że jeżeli nie zostaną podjęte żadne działania w ciągu siedmiu dni, wrócą protestować na kolejnych sześć. Jak zapowiedzieli zrobią wszystko, co potrzeba, aby ich głosy były wysłuchane. 

Dr P. J. Groenewald powiedział, że FF Plus jest przeciwny wszelkim formom przemocy i przestępstw. Nacisk jaki został położony na protest przeciwko morderstwom w gospodarstwach rolnych jest znaczący, ponieważ rolnictwo jest strategicznym punktem przemysłu, który dostarcza żywności ludności Południowej Afryki. Jak mówi:

"Wczoraj, mieszkańcy RPA, a szczególnie narażona społeczność rolnicza, narysowali linię na piasku z akcją protestacyjną wysyłając rządowi wyraźną wiadomość, że obecny stan rzeczy nie może trwać bez końca. Państwo i jego funkcjonariusze nie wykonują swoich konstytucyjnych obowiązków utrzymania bezpieczeństwa obywateli tego kraju, a tym samym naruszają umowę z mieszkańcami RPA". 

Dr P. J. Groenewald zażądał statystyk od Ministra Policji, Fikile Mbalula, jednak dostał je pod warunkiem nie ujawniania ich. Groenewald zignorował warunek. Według oficjalnych rządowych statystyk z ubiegłego roku - w 2016 doszło do 74 morderstw na farmach i 638 ataków na nie. Morderstwa farmerów wzrosły o 27,5%, z kolei ataków na farmy o 22,9%. Według raportu  Brits, Hartbeespoort, i okolice Kameeldrift oraz Rustenburg na północy kraju są głównymi punktami bestialskich mordów białych rolników. Ujawnienie tych informacji w miniony piątek spotkało się z krytyką policji. W dokumencie omówiono także szczegóły dotyczące działania napastników. Ataki i mordy są przeprowadzane z użyciem broni palnej, noży i ostrych przedmiotów, a kończyny ofiar są wiązane. Większość napastników jest w wieku między 25 a 35 rokiem życia, a ofiary są zwykle starsze niż 50 lat. 

(2) Ons sal dit oorleef @steve_hofmeyr pic.twitter.com/ipcfoxHNMl

— Afrikanerhart 💕 (@StopPlaasmoorde) 31 października 2017

"Niezrozumiałe jest to, że policja nie chciała ujawniać raportu, wywołując wrażenie, że chcą ukryć gwałtowny wzrost morderstw i ataków. Znaczenie morderstw farmerów polega na tym, że rolnictwo - strategiczna branża - zapewnia bezpieczeństwo żywnościowe całemu krajowi. Ogólny wskaźnik morderstw w Republice Południowej Afryki wynosi obecnie 34 na 100 000 ludności, ale w odniesieniu do farmerów wynosi około 130 na 100 000."

Trzej biali demonstranci zostali ranni kiedy ciężarówka uderzyła w nich na autostradzie N4, w pobliżu miasta Middelburg w Mpumalanga. Dwóch jest w poważnym stanie. Czarny kierowca pojazdu został aresztowany na miejscu. 

Źródło info: Southafricatoday / news24.com  

Źródło foto: Twitter

loading...