Protest prawicy w Kolonii: "Zamknąć Merkel". (Video)

Tzw. skrajnie prawicowe grupy podczas wczorajszego protestu w Kolonii wykrzykiwały hasła nawołujące do zamknięcia w więzieniu obecnej Kanclerz Merkel. Demonstracja miała miejsce nieco ponad rok po atakach tzw. uchodźców na Białe Kobiety w noc sylwestrową w 2016 roku. Uczestnicy sobotniego protestu wymachiwali transparentami, na których Angela Merkel była za kratami więzienia w więziennym pasiaku. Z kolei na innych domagali się zamknięcia meczetów. 

Prawicowcy w Kolonii zostali "przywitani" przez demonstrację działaczy skrajnej lewicy z kuriozalnymi transparentami "Kolonia przeciwko nienawiści". 

Dotychczas 662 Kobiety twierdzą, że zostały wykorzystane seksualnie w noc sylwestrową w 2016 roku w Kolonii, a 28 miało zostać zgwałconych. Masowe ataki w ciągu całego roku na terenie Niemiec na Białe Kobiety, dzieci czy osoby starsze, przyśpieszyły wzrost poparcia dla obecnie jedynej słusznej opcji politycznej za naszą zachodnią granicą - antyimigracyjnej Alternatywy dla Niemiec (AfD). 

Kanclerz Niemiec obawia się prawicowego skrzydła, które może bardzo osłabić jej poparcie w nadchodzących tegorocznych wyborach. Prawie milion tzw. "uchodźców" przybyło do Niemiec w samym 2015 roku, po szerokim otwarciu drzwi do Europy przez Angelę Merkel. Wkrótce potem kanclerz przyznała, że kraj zmaga się z ogromnym i niekontrolowanym napływem tzw. "uchodźców", obiecując deportowanie azylantów, którzy nie otrzymali pozwolenia na pobyt w Niemczech. 

Merkel walczy w tym roku o czwartą kadencję. Od czasów ataków w Kolonii zasugerowała zakaz noszenia burek. Z kolei w orędziu noworocznym sprzed kilku dni nalegała by kraj pozostał "wolny, liczący się z innymi i otwarty". 

Marsz w rocznicę ataków w Kolonii przeszedł pod hasłem: "Bez przebaczenia, bez zapomnienia".  

Źródło foto: Reuters