5 ofiar masakry na festiwalu w Meksyku.

Meksykańska policja potwierdziła śmierć 5 osób na festiwalu BPM w popularnym turystycznym kurorcie Playa Del Carmen. To wynik zamachu do jakiego doszło o 2:30 w nocy czasu lokalnego. Napastnik zabił 5 osób, a 15 ranił. Wśród zabitych jest dwóch Kanadyjczyków, jeden obywatel Kolumbii, jeden Włoch i jeszcze jeden niezidentyfikowany. 

Organizator festiwalu - obywatel Kanady - został zastrzelony w zamachu będącym zemstą w porachunkach narkotyków - donoszą lokalne media. Czterech mężczyzn i kobieta zginęli w zamachu. 

Festiwal BLM jest miejscem, gdzie spotykają się ludzie z całego świata na wieczór tańca i muzyki granej przez znanych didżejów, głównie z Wielkiej Brytanii. Napastnik otworzył ogień przez otwarte okno w klubie Blue Parrot w Playa Del Carmen. 

Uważa się, że zamachowiec nadal jest na wolności. Prokurator Miguel Angel Pech Cen powiedział, że trzy osoby zostały zatrzymane w pobliżu miejsca ataku, ale śledczy nadal badają czy mają jakikolwiek związek z atakiem. Pech Cen odmówił potwierdzenia, czy zamach miał coś wspólnego z porachunkami narkotykowymi, jednocześnie stwierdzając kategorycznie, że nie był to atak terrorystyczny.   

W tym roku festiwal BMP obchodził swoje 10-lecie. Impreza, która trwała od 6 do 15 stycznia była jedną z największych na świecie zabaw z tańcem i muzyką elektroniczną. Playa del Carmen jest popularnym kurortem na wybrzeżu Morza Karaibskiego w Meksyku, około 40 mil na południe od Cancun.