Francja: Próba rozbicia strefy no-go. 2500 policjantów w akcji.
W poniedziałek rano w zachodniej Francji miał miejsce gwałtowny wybuch przemocy, po tym jak 2500 francuskich policjantów rozpoczęło usuwanie protestujących anarchistów, którzy okupowali ziemię w Notre-Dame-des-Landes, gdzie rząd planował zbudować nowe lotnisko, zanim projekt został porzucony.
Wiejski obszar o powierzchni 1600 ha stał się obozem protestacyjnym lub tzw. ZAD (Strefą Obrony) z barykadami ustawionymi na okolicznych drogach. Po ogłoszeniu w styczniu o zaniechaniu kontrowersyjnego planu budowy nowego lotniska w tym miejscu, rząd wezwał do opuszczenia okupowanego terenu przez obecnych lokatorów. Wielu z nich zapowiadało opór, jednak rząd obiecał, że użyje siły.
"Zatrzymamy strefę no-go, która rozkwitła na tym obszarze przez prawie 10 lat" - zapowiedział Premier Edouard Philippe.
Protestujący, znani jako "Zadistes", zapowiedzieli opór wobec działań policji. Wcześnie rano w poniedziałek żandarmi wyszli z konfrontacji z urazami oczu po uderzeniu w nich prawdopodobnie domowej roboty fajerwerkiem. Nowa operacja ewakuacji The Zadistes będzie kontynuowana po kilku miesiącach przygotowań. Okupanci ostrzegli, że policja spotka się ze "zdecydowanym i fizycznym oporem". Według najnowszych doniesień służby użyły gazu łzawiącego, a Zadistes odpowiedzili podpalając barykady.
ZAD : remarques sur l'attaque en cours— Nantes Révoltée (@Nantes_Revoltee) 9 kwietnia 2018
- L'attaque de Notre-Dame-des-Landes, en cours depuis ce matin, est autant une opération de communication qu'une opération militaire. pic.twitter.com/6OgmROeh8a
Zadistes zapowiedzieli publikację filmów przedstawiających jakąkolwiek brutalność policji, a niektórzy ostrzegli, że operacja ta jest echem starań policji o oczyszczenie kolejnego obszaru ZAD, po akcji w Sivens w 2014 roku. Wtedy ostatecznie zakończyła się ona śmiercią protestującego Remi Fraisse, który został trafiony granatem ogłuszającym. Wielu z tych, którzy zajmują ziemię, założyło małe farmy i zbudowały chaty, a także zarejestrowało się u władz. Pomimo tego żandarmii w poniedziałek otrzymali polecenie oczyszczenia najbardziej radykalnych okupantów, którzy są twardymi antykapitalistami. Siły bezpieczeństwa podchodzą do działań nieufnie, ponieważ podobna próba eksmisji protestujących w 2012 roku doprowadziła do starć, w których ponad 1000 policjantów bezskutecznie próbowało przez tygodnie wyrzucić Zadistes.
Riot police during an operation to evict environmental protesters from an area known as #ZAD (Zone to defend) a site said to be used for a new airport in Notre-Dame-des-Landes 📷 @LoicVenance @AFPphoto pic.twitter.com/rqDDWpu9zV— SundayTimesPictures (@STPictures) 9 kwietnia 2018
Doniesienia konserwatywnych mediów przedstawiają protestujących jako radykałów przygotowanych do użycia przemocy w celu obrony ich sprawy - ku rozdrażnieniu samych zainteresowanych, którzy twierdzą, że zostali demonizowani.
Obóz z wieżami obserwacyjnymi ma dobrą obronę, na którą składają się rowy i piracka stacja radiowa do przekazywania wiadomości. Chociaż protestujący obiecali przywrócić dostęp do dróg, które wcześniej zablokowali oponami i barykadami, w ostatnich dniach zostały one przywrócone.
Źródło info: TheLocal.fr
Źródło foto: By Bstroot56 [CC BY-SA 4.0], from Wikimedia Commons
loading...
Post a Comment